Historia Jarmarku św. Dominika sięga roku 1260, kiedy to papież Aleksander IV zezwolił gdańskim dominikanom na udzielanie 100-dniowych odpustów w dniu święta ich założyciela. Dzięki temu ogromne rzesze wiernych mogły w kościele uzyskać odpust zupełny (calkowite rozgrzeszenie), a przy okazji zrobić niecodzienne zakupy. W czasie trwania Jarmarku św. Dominika w Gdańsku można było kupić towary i produkty z całego świata (pierniki toruńskie, kaszubską ceramikę, czeskie szkło, wschodnie futra i dywany, angielskie sukno, cygańskie garnki, gdańską wódkę oraz bursztyn), a także doświadczyć mniej lub bardziej egzotycznej rozrywki m.in.: pokazów kuglarzy, linoskoczków, akrobatów, egoztycznych zwierząt itp.
Od swojego ustanowienia Jarmark organizowany jest w Gdańsku na początku sierpnia, kiedy w kalendarzu znajduje się dzień jego patrona - Św. Dominika. Jarmark św. Dominika odbywał się w Gdańsku corocznie przez kilka wieków, dopiero II wojna światowa spowodowała, że jego tradycja została przerwana aż na 33 lata. W 1972 roku za pośrednictwem Wojciecha Święcickiego, dziennikarza popularnej gdańskiej popołudniówki „Wieczoru Wybrzeża”, powrócono do corocznej tradycji Jarmarku.
Od 1996 roku głównym organizatorem Jarmarku św. Dominika są Międzynarodowe Targi Gdańskie.
Uroczyste rozpoczęcie Jarmarku obwieszcza światu specjalnie napisany (w oparciu gdańskie muzykalia) hejnał. Odgrywa go szesnastu trębaczy z okien dostojnego dworu Artusa. Hejnał „starzeje się” razem z Jarmarkiem. W tym roku miał już 759 nut.
W tym roku na Jarmaku św. Dominika zagościła również mobilna akspozycja Muzuem 303, która cieszyła się ogromnym zainteresowaniem ze strony rodzimych jak i zagranicznych turystów.